Bicie na kierownicy podczas hamowania

Rozprawę nad jednym z najpowszechniejszych problemów trapiących układy hamulcowe, rozpocznijmy od najprostszego stwierdzenia które je tłumaczy. W opinii wielu kierowców wyczuwalne bicie na kierownicy w czasie hamowania spowodowane jest zwichrowanymi tarczami hamulcowymi – ot krzywe tarcze generują taki oto efekt. Kłopot jednak w tym, że wspomniane wytłumaczenie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Najlepszym tego przykładem mogą być kierowcy preferujący niezwykle spokojny styl jazdy, głównie po mieście – w takich warunkach nie ma najmniejszych szans na rozgrzanie, a tym bardziej przegrzanie tarczy. Jak w takich warunkach użytkowania można zwichrować tarcze? Co więcej, niektórzy domorośli specjaliści winą za wykrzywione tarcze obarczają lato. W ich mniemaniu wysokie temperatury powietrza prowadzą do przegrzania tarcz (osiągnięcia temperatury ponad 1200 stopni C). Jak nietrudno się domyśleć, przytoczone tezy są mało wiarygodne.

Bicie koła kierownicy wbrew pozorom może pojawić się zarówno u amatorów ostrej, sportowej jazdy z wykorzystaniem maksymalnych zdolności układu hamulcowego, jak i w samochodach użytkowanych przez kierowców przemieszczających się z domu do pracy i ewentualnie na zakupy – i tu teoria z przegrzewającymi się tarczami hamulcowymi traci grunt pod nogami. W rzeczywistości główną przyczyną bicia na kierownicy w czasie hamowania są zmiany grubości tarczy hamulcowej.

Wspomniane zjawisko może powstać zarówno w przypadku dynamicznej, agresywnej jazdy jak i powolnego, czy wręcz flegmatycznego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Postaramy się teraz wytłumaczyć genezę omawianego problemu. Otóż, prawdopodobieństwo pojawienia się bicia na kierownicy u kierowców preferujących sportowy styl jazdy jest nieznacznie wyższe niż u amatorów spokojnej jazdy. O ile w przypadku pierwszej grupy kierowców przynależność do grupy większego ryzyka jest całkowicie zrozumiała, o tyle obecność miłośników powolnej jazdy potrafi zadziwić.

Jak wiemy, zacisk hamulcowy włącza się w proces hamowania tylko przy ściskaniu klocków hamulcowych – dociska je do tarczy hamulcowej. Czyli, rozpychanie klocków hamulcowych odbywa się w pasywny sposób, od „mikrobicia” tarczy hamulcowej. Mówiąc prościej, odstęp pomiędzy powierzchnią roboczą tarczy i klocka jest minimalny. U kierowców którzy możliwie rzadko korzystają z mocy układu hamulcowego klocki hamulcowe długi czas znajdują się w jednym i tym samym położeniu względem tarcz hamulcowych. Od pasywnego tarcia zaczynają przenosić cząsteczki materiału ciernego na pewne miejsca żeliwnej powierzchni. Z czasem, w tym miejscu powstaje swoiste uszczelnienie, po pewnym przebiegu grubość tarczy będzie różniła się od ogólnej grubości odlewu tarczy hamulcowej. Amatorom aktywnej jazdy takie problemy nie zagrażają. Częstsze korzystanie z pedału hamulca pozwala na bieżąco usuwać wspomniane pogrubienia już na wczesnym etapie ich powstawania.

Wróćmy raz jeszcze do kierowców preferujących stateczne tempo jazdy, unikających gwałtownych manewrów – w tym intensywnego hamowania. jeśli w trakcie normalnej eksploatacji te uszczelnienia nie usuwają się (nie ścierają się), temperatura w miejscu pogrubienia zaczyna drastycznie wzrastać w stosunku do reszty tarczy. W dalszej kolejności dochodzi do procesu który wszyscy nazywamy przegrzewaniem tarczy hamulcowej. W czasie przegrzewania w jednym punkcie powstaje tak zwany cementyt. Jest to materiał posiadający większą gęstość aniżeli żeliwo. W efekcie, tarcza w przegrzanym miejscu zużywa się o wiele wolnej niż w innych punktach. Z biegiem czasu grubość różni się coraz bardziej prowadząc do jeszcze szybszego przegrzewania tarczy. Od ciągłego przegrzewania cementyt – niczym nowotwór złośliwy – rozrasta się na kolejne fragmenty tarczy hamulcowej. Niestety, na rozwiązania tego problemu nie pomoże ani szlifowanie tarcz hamulcowych, ani zmiana samych klocków hamulcowych czy też jakakolwiek forma regulacji. Jedynym sposobem jest kompleksowa wymiana tarcz hamulcowych – obowiązkowo z klockami hamulcowymi.

Kopiowanie materiałów jest możliwe wyłącznie na warunkach umieszczenia linku do źródła Brakestock.PL!