Problemy układów hamulcowych w japońskich autach

Jako firma, która już od blisko 10 lat funkcjonuje na rynku komponentów hamulcowych, możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że istnieje całe mnóstwo modeli aut, mających fabryczne wady układu hamulcowego. Inaczej mówiąc, w ich przypadku układ ten generuje problemy niezależnie od tego, jak jest eksploatowany i jakiej jakości klocki czy tarcze hamulcowe wykorzystuje. W niniejszym artykule przyjrzyjmy się bliżej problemom „hamulcowym”, z którymi borykają się auta japońskie.

W grupie zawodnych japończyków znajdują się zarówno modele z lat 90. i ich modyfikacje, jak i te najnowsze produkcje. Na tej niechlubnej liście znajdują się m.in. Infiniti FX/G/M/QX; Toyota Land Cruiser 120/150/200, Camry, Avalon; Lexus GS/GX/LX; Subaru Forester/Legacy; Mitsubishi Outlander/Lancer, Pajero. Statystyki pokazują, że nawet ok. 70% właścicieli japońskich samochodów klasy średniej i premium skarżyło się na takie problemy jak bicie kierownicy przy hamowaniu, przegrzewanie się tarcz, czy – będące ich konsekwencją – przedwczesne zużycie komponentów. W tym miejscu należy podkreślić, że tego typu kłopoty w największym stopniu dotyczą właśnie aut japońskich; posiadacze modeli marek europejskich (BMW, Mercedes, Volvo, koncern PSA) mogą co do zasady cieszyć się skutecznym działaniem hamulców w każdym momencie. Przyjrzyjmy się bliżej temu, jakie procesy zachodzą podczas hamowania i co może być przyczyną wyżej wspomnianych problemów z systemem hamulcowym.

Skąd się biorą problemy w japońskich autach?

Jak wiadomo, tarcze hamulcowe przyjmują ciepło jakie wydziela się podczas hamowania, a następnie odprowadzają je na zewnątrz. Po osiągnięciu określonej temperatury możliwość dalszego odbierania tego ciepła, jak również skuteczność hamowania wyraźnie spadają. Poza tym, praca elementów ciernych w tak niekorzystnych warunkach może spowodować ich uszkodzenie. W tym miejscu trzeba zatem wspomnieć, jakie czynniki uwzględniają producenci podczas projektowania układu hamulcowego. Otóż są to:

• masa samochodu,
• masa tarczy hamulcowej
• szybkość wymiany cieplnej w układzie hamulcowym.

Jak widać, ani prędkość, ani moc, ani pojemność silnika nie są kluczowymi czynnikami, wpływającymi na stosowane w układach hamulcowych rozwiązania konstrukcyjne. Charakterystyki dynamiczne mogą, ale nie muszą oddziaływać na proces hamowania. Styl jazdy jest istotny, ale również nie kluczowy, gdyż stanowi czynnik zależny tylko i wyłącznie od kierowcy.

Dla lepszego zobrazowania istoty problemu, przedstawiamy poniżej tabelę zestawiającą ze sobą modele europejskie i azjatyckie (te problemowe). Jak widać, charakteryzują się one w zasadzie takimi samymi parametrami fizycznymi tj. masą pojazdu i masą tarcz hamulcowych. Sęk w tym, że ta ostatnia powinna być na tyle duża, by „strawić” ciepło, jakie wytwarza się przy średnioaktywnym stylu jazdy. Jeśli cokolwiek tutaj szwankuje, odpowiedzialność spada na nieskuteczny system wentylacji.

Choć system chłodzenia to bardzo ważna część składowa układu hamulcowego, japońscy producenci nadal nie doceniają jego znaczenia. Ich podejście do projektowania systemu hamulcowego już od wielu lat pozostaje przestarzałe. Problemem jest przede wszystkim to, że większość modeli japońskich aut, w przeciwieństwie do modeli europejskich, nie posiada systemu pasywnej wentylacji hamulców. Jak widać na poniższym zdjęciu, bazuje on na wykorzystaniu przeciwnego napływu powietrza i skierowaniu go na komponenty hamulcowe.

Jak rozwiązać problemy japońskich samochodów?

Jeśli nie jest planowana wymiana całego układu hamulcowego na wysokiej skuteczności system renomowanego producenta (np. Brembo, WP Pro, Stoptech, itp), to warto skupić się na wyborze możliwie jak najlepszych klocków hamulcowych. Wynika to z faktu, że to właśnie klocki nagrzewają tarcze i to właśnie od ich właściwości i składu zależy, jaka ilość ciepła będzie wytwarzana podczas hamowania.

Jeśli chodzi o sam wybór klocków hamulcowych, to przede wszystkim należy zrezygnować z mieszanek metalowych i półmetalowych. Nie sprawdzą się tutaj zatem np. organiczne klocki hamulcowe, które ze względu na zwiększoną ilość metalu będą prowadziły do szybkiego nagrzewania się tarcz. Odpowiednim rozwiązaniem będą za to klocki hamulcowe zawierające miedź zamiast stali, której obecność pozwala nawet do trzech razy szybciej odprowadzać ciepło z tarcz (przykładem są klocki serii Z16 i Z23). Poza tym, ważne jest również „pełnowartościowe”, prawidłowe docieranie komponentów.

W przypadku wyboru tarcz, o dobre rozwiązanie jest niestety jeszcze trudniej. Tu możemy zalecić przede wszystkim, by nie kierować się hasłami reklamowymi, typu „nasze tarcze poradzą sobie z każdą temperaturą” – bo sobie nie poradzą. W zasadzie jedyne, co można zrobić to wybrać tarcze z dobrej jakości stopu (szkoda, że informacja o nim nie zawsze jest dostępna). Innym, jeszcze nie w pełni zbadanym, aczkolwiek przynoszącym dobre efekty rozwiązaniem jest zamontowanie dodatkowych przewodów powietrznych. Warto wiedzieć, że istnieją uniwersalne zestawy, które można łatwo zmodyfikować tak, aby możliwe było zaadaptowanie ich do dowolnego modelu auta.

Kopiowanie materiałów jest możliwe wyłącznie na warunkach umieszczenia linku do źródła Brakestock.PL